Lekcja czwarta

I znow nas tu dawno nie bylo. Przyrzekamy sie poprawic i pisac regularnie na kazdej kolejnej lekcji. Przez ostatnich kilka zajec rozmawialismy o poezji a dzisaj tworzylismy nasz wlasny wiersz o jesienej tematyce.

Jesien

Jesien za oknem stoi
Nikt sie jej nie boji

Liscie z drzew spadaja
Nigdy sie nie rania

Cieple urbania sie szykuja
Kurtki i kalosze juz swietuja

Cieple kakao juz na stole stoi
i zimna sie nie boji .

Oto nasze pierwsze poetyckie proby.
Pozdrawiamy.

Lekcja druga

Nasz rok szkolny rozpoczelismy juz kilka tygodni temu. Lato minelo szybko i przyjemnie, i zanim sie oberjrzylismy nastala polowa sierpnia. W tym semestrze kladziemy duzy nacisk na rozwijanie naszego slownictwa poprzez czytelnictwo. Zaczynamy rowniez przygode z teatrem, dzis interpretowalismy wiersz Jana Brzechwy "Na straganie"

Lekcja osiemnasta

Dzis czytalismy ksiazke ¨¨Slup Soli¨ Elzbiety Zubrzyckiej. Ksiazka wydana przez Gdanskie wydawnictwo psychologiczne. Jest to opowiadanie o dreczycielu, ktoremu grupa chlopcow probuje sie sprzeciwstawic. Polecamy ksiazke bardzo serdecznie.

Lekcja siedemnasta

Dzis rozmawialismy na temat zbilzajacych sie ferii zimowych. Czytalismy tekst o Zakopanym i jego okolicach, Morskim Oku, Gubalowce, Kasprowym Wierchu, Kropowkach i skoczni narciarskiej oraz innych atrakcjach czekajacych na turystow odwiedzajacych polskie Tatry.
Zyczymy sobie i Wam spokojnych i zimowych ferii.

Lekcja szesnasta

Dzis pisalismy opowiadania o zimie. Nauczylismy sie jak wykozystywac pytania do pisania opowiadan. Trenowalismy rowniez pisownie z c i ci oraz gralismy w gierki umyslowe.

Lekcja pietnasta

Witamy blogowo po dluzszej przerwie. W tamtym tygodniu rozpoczelismy semestr wiosenny, choc na dworze nic nie przypomina wiosny. Teperatury spadly do -20-stu, a snieg przykryl cale nasze wojewodztwo. Cieszymy sie wiec zima, ale juz zaczynamy tesknic za cieplem i dodatnimi temperaturami. Pozdrawiamy wszystkich z lodowatej ale na szczescie slonecznej Szwecji